Boże Narodzenie w krajach anglojęzycznych, czyli jak świętują Brytyjczycy, Irlandczycy, Amerykanie, Kanadyjczycy i Australijczycy?
Boże Narodzenie na plaży i Mikołaj na desce surfingowej? Czemu nie! Szczególnie, jeśli święta obchodzisz w Australii! Choć ten wyjątkowy czas na całym świecie kojarzy się z ciepłem rodzinnym, światłami i chwilą wytchnienia, każdy kraj przeżywa go po swojemu.
W Polsce skupiamy się na Wigilii, dwunastu potrawach, opłatku i kolędach. W krajach anglojęzycznych akcenty rozkładają się inaczej, a różnice wynikają z klimatu, historii oraz odmiennych tradycji religijnych i kulturowych. To właśnie dzięki nim świąteczny okres staje się fascynującą lekcją kulturoznawstwa - i doskonałą inspiracją do nauki języka. I właśnie dlatego dziś przyglądamy się bożonarodzeniowym tradycjom w Wielkiej Brytanii, Irlandii, USA, Kanadzie oraz Australii.
Różnice religijne: od pasterki po święta „lifestyle’owe”
Mimo postępującej komercjalizacji, w Polsce religijny wymiar świąt Bożego Narodzenia nadal pozostaje bardzo wyraźny. Pasterka, Wigilia, opłatek, kolędy - to elementy, które spajają rodzinę i są wyrazem naszej tradycji. W krajach anglojęzycznych religijność bywa bardziej zróżnicowana:
- Katolicka Irlandia zachowała silny, duchowy charakter świąt - pasterka wciąż gromadzi tam tłumy.
- Wielka Brytania łączy tradycję kościelną ze świeckim podejściem.
- W USA i Kanadzie, które są bardzo zróżnicowane etnicznie i kuturowo, Boże Narodzenie często ma charakter rodzinny raczej niż religijny.
- Australia, jako społeczeństwo silnie zsekularyzowane, koncentruje się przede wszystkim na aspekcie społecznym i wspólnotowym.
W efekcie święta na różnych szerokościach geograficzych przybierają różne odcienie: od wyraźnie religijnego, jak w Irlandii, po swobodny „świąteczny lifestyle” na drugim końcu świata.
Wielka Brytania: krakersy, pudding i King's Speech
Polska Wigilia z barszczem, rybami i opłatkiem to zupełnie inny klimat niż brytyjski Christmas Dinner, gdzie królują pieczony indyk, warzywa i ciężki, aromatyczny Christmas pudding z dodatkiem brandy. Zamiast dzielenia się opłatkiem, ważnym elementem świat są Christmas crackers - kolorowe tubki z upominkami, żarcikami i papierowymi koronami.
Zamiast Wigilii jako najważniejszego momentu świąt, Brytyjczycy celebrują 25 grudnia oraz Boxing Day (26 grudnia) – dzień sportu, zakupów i odwiedzin. Integralną częścią Bożego Narodzenia w Zjednoczonym Królestwie jest również słynne przemówienie monarchy, King’s Speech.
Irlandia: świeca w oknie i kąpiel w lodowatej wodzie
Irlandzkie święta zachwycają symboliką. Obowiązkowa świeca w oknie jest pięknym symbolem gościnności - oraz sygnałem, że każdy potrzebujący jest mile widziany. Irlandczycy często szykują też posiłek „dla niespodziewanego gościa”, co ma swoją paralelę w polskiej tradycji pozostawiania wolnego nakrycia na wigilijnym stole.
A jeśli komuś wydaje się, że irlandzkie świąteczne zwyczaje są wyłącznie sielskie i spokojne, 25 grudnia warto wybrać się do Dublina: coroczna kąpiel w lodowatej wodzie (słynne Christmas Swim) to jedno z najbardziej znanych i widowiskowych irlandzkich wyzwań charytatywnych.
Stany Zjednoczone: święta w wersji „full spectacle”
Polskie dekoracje są urocze, ale amerykańskie… to zupełnie inna skala i istne szaleństwo w rozmiarze XXL. Całe dzielnice zamieniają się w świetlne miasteczka, a konkursy na najbardziej spektakularny dom są niemal tradycją. Do tego Elf on the Shelf, cudowne narzędzie rodzicielskiej kreatywności, oraz wielkie, czerwone stockings wieszane nad kominkiem.
W odróżnieniu od Polski, gdzie Wigilia jest najważniejszym momentem świąt, w USA to 25 grudnia jest tym najbardziej wyczekiwanym czasem – z prezentami, spotkaniami i słodkimi przekąskami zostawianymi dla Mikołaja i jego reniferów (koniecznie milk and cookies!).
Kanada: trzy świąteczne światy w jednym kraju
Kanada to kraj, w którym mieszają się tradycje brytyjskie, amerykańskie i francuskie – dlatego Boże Narodzenie wygląda tu inaczej w zależności od regionu. W prowincji Quebec i społecznościach frankofońskich króluje réveillon – uroczysta wieczerza po pasterce, przypominająca nieco polską Wigilię pod względem podniosłej atmosfery. Jedną z kultowych potraw jest tam tourtière, aromatyczna, korzenna tarta mięsna. W anglojęzycznych częściach kraju, kanadyjczycy świętują podobnie jak Amerykanie, w zależności od denominacji i zaangazowania religijnego.
Kanadyjska zima zachęca do świętowania na świeżym powietrzu – łyżwy, ogniska, zimowe festiwale to część świątecznego klimatu. Niektóre społeczności na wschodzie kraju (Nowa Fundlandia) nadal praktykują mummering, czyli odwiedziny sąsiadów w przebraniu, połączone z muzyką i żartami.
Australia: Boże Narodzenie… w środku lata
To właśnie tutaj najbardziej zaskakują różnice. Podczas gdy Polacy marzą o białych świętach, Australijczycy… idą na plażę. Zamiast barszczu i karpia pojawia się pavlova, lekki bezowy deser z owocami, a Mikołaj w pełnym słońcu często wskakuje na surfboard.
Jedną z najbardziej charakterystycznych australijskich tradycji światecznych są Carols by Candlelight – kolędowe koncerty na świeżym powietrzu, które gromadzą całe rodziny i lokalne społeczności w ciepłe, letnie wieczory.
Polska a świat anglojęzyczny: wspólne wartości, różne formy
Choć tradycje są inne, sedno świąt Bożego Narodzenia pozostaje podobne: rodzina, bliskość, życzliwość, gesty dobroci. Niemniej jednak, różnice są wyraźne:
- Najważniejszy dzień: w Polsce Wigilia, w większości krajów anglojęzycznych jest to 25 grudnia. W wielu krajach 26 grudnia to dzień zakupów.
- Klimat: śnieg w Kanadzie, pogoda w kratkę w UK i Irlandii kontra upał w Australii i na południu USA.
- Potrawy: od karpia i makowca po indyka, pudding czy torcik bezowy pavlova.
- Rytuały: łamanie się opłatkiem czy tradycja dwunastu potraw są unikalne dla naszej części Europy i nie spotkamy ich w kulturze anglosaskiej.
Poznawanie świątecznych tradycji to świetny sposób, by poszerzyć horyzonty i uczyć się języka w naturalnym kontekście. Historie o Surfing Santa, Christmas crackers czy elfie na półce dodają lekcjom koloru, pobudzają wyobraźnię i budują kulturową świadomość. Lecz choć święta na plaży brzmią kusząco i dobrze wiedzieć, jak świętowame kest Boże Narodzenie w innych zakątkach świata, chyba nie zamienilibyśmy na nie wyjątkowej atmosfery i magii rodzimych polskich tradycji ;).
Christmas Glossary – Słowniczek świąteczny
W artykule pojawiło się sporo angielskich nazw. Oto krótka ściąga, dzięki której zabłyśniesz wiedzą (i słownictwem) przy świątecznym stole:
Boxing Day - drugi dzień świąt (26 grudnia), obchodzony w Wielkiej Brytanii i krajach Wspólnoty Narodów (np. Kanadzie, Australii). Nazwa nie ma nic wspólnego z walkami bokserskimi. Pochodzi od „Christmas box” - pudełka z darami, które dawniej służba otrzymywała od pracodawców.
Carols by Candlelight - dosłownie „kolędy przy świetle świec”. Popularna w Australii tradycja plenerowych koncertów kolędowych odbywających się wieczorami w parkach.
Christmas crackers - wcale nie ciasteczka! To ozdobne, kartonowe tuby, które „strzelają” przy pociągnięciu za końce. W środku znajduje się zazwyczaj papierowa korona, karteczka z suchym żartem i drobny upominek.
Christmas pudding - tradycyjne brytyjskie ciasto bożonarodzeniowe. Jest ciemne, ciężkie, pełne suszonych owoców i przypraw, a przed podaniem często polewa się je brandy i podpala.
Elf on the Shelf - „Elf na półce”. Amerykańska zabawa dla dzieci, w której figurka elfa codziennie „pojawia się” w innym miejscu domu, by obserwować, czy dzieci są grzeczne - i raportować Mikołajowi.
King’s Speech - przemówienie monarchy. Tradycyjna, transmitowana w telewizji i radiu wiadomość monarchy do narodu, nadawana w popołudnie 25 grudnia.
Milk and cookies - mleko i ciasteczka. Obowiązkowy zestaw świąteczny, który amerykańskie dzieci zostawiają przy kominku dla strudzonego Mikołaja.
Mummering - stara tradycja (obecna m.in. w Kanadzie), polegająca na odwiedzaniu domów sąsiadów w przebraniach, z tańcami i muzyką w zamian za poczęstunek.
Pavlova - lekki tort bezowy z bitą śmietaną i świeżymi owocami, królujący na świątecznych stołach w Australii i Nowej Zelandii.
Stockings - duże, ozdobne skarpety (często z wyhaftowanym imieniem), wieszane przy kominku lub w nogach łóżka. To do nich Mikołaj wrzuca mniejsze prezenty (tzw. stocking fillers).